Walka z wiatrakami

Region 10 grudnia 2015 Wydanie 46/2015
Walka z wiatrakami
Kolejne dzikie wysypisko tym razem zlokalizowano w Brzączowicach

Dwa tygodnie temu pisaliśmy o likwidacji dzikiego wysypiska przy ul. Rzeźniczej w Dobczycach. Na terenie gminy urzędnicy likwidują kolejne, a mieszkańcy ponownie śmiecą

Po likwidacji dzikiego wysypiska śmieci przy ulicy Rzeźniczej w Dobczycach, gmina przystąpiła do działań w Brzączowicach. Działka znajdująca się za kościołem w kierunku zapory była dobrze znanym miejscem, gdzie niejednokrotnie lądowały śmieci.

Działania w tym miejscu zbiegły się z kontrolą MPWiK i Starostwa Powiatowego w Myślenicach, która dotyczyła ewentualnych odcieków z dzikiego wysypiska znajdującego się w bezpośrednim sąsiedztwie zapory. Sporą ilość znalezionych tam śmieci stanowiły odpady zielone, popiół i gruz pochodzące prawdopodobnie z sąsiednich nieruchomości. W głębi jaru znaleziono również stare meble, czy zużyty sprzęt RTV.

Całkowity koszt usunięcia odpadów z dzikiego wysypiska wyniósł przeszło 3500 zł. Kilka dni później, jak w przypadku ul. Rzeźniczej, w tym miejscu zaczęły pojawiać się nowe śmieci. Był to głównie gruz, popiół i odpady zielone. Mieszkańcy zaśmiecają okolice, mimo że odpady można oddawać do MPGO w ramach zbiórek comiesięcznych.

- Wysypując odpady na dzikie wysypisko ponosimy podwójne koszty ich odbioru, bo przecież gmina zmuszona jest z pieniędzy jej mieszkańców likwidować tego typu nielegalne miejsca. Starajmy się dbać o nasze najbliższe otoczenie bo przez jego zanieczyszczenie sami przyczyniamy się do degradacji środowiska naturalnego - apelują urzędnicy.