Głogoczów: Druga kładka jeszcze w tym roku

Głogoczów: Druga kładka jeszcze w tym roku
Głogoczów: Druga kładka jeszcze w tym roku

Rusza przetarg na budowę drugiej kładki dla pieszych w Głogoczowie, nad Zakopianką. Potencjalni wykonawcy mają czas do 16 lutego na składanie ofert. Kładka powstanie w ramach Programu Likwidacji Miejsc Niebezpiecznych

Jest to druga kładka, która zostanie zbudowana w Głogoczowie. Powstanie w kilometrowej odległości w kierunku Myślenic od obecnie budowanej, która ukończona będzie w sierpniu.

- Kładka Głogoczów II będzie miała konstrukcję wantową, zwaną również podwieszoną, w której obciążenia części jezdnej przenoszone są na pylony bezpośrednio poprzez stalowe wanty. Całkowita długość wynosi 57,46 m, a szerokość użytkowa pomostu to 4,50 m. Na obiekt będą prowadziły schody, zainstalowane zostaną także windy. Kładka posadowiona będzie na palach wierconych, ze względu na występujące w miejscu jej lokalizacji warunki gruntowe - tłumaczy Iwona Mikrut z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Dodatkowo powstaną dojścia do kładki wraz z poboczami, odwodnienia, kanalizacja deszczowa, bariery ochronne, sieć elektroenergetyczna, umocniona zostanie także skarpa. Obiekt będzie oświetlony i ma posiadać monitoring i ogrzewanie.

Kładek przybywa

Pierwsza kładka nad Zakopianką, pomiędzy Krakowem i Myślenicami powstała we wrześniu 2009 roku w Mogilanach. Kolejne dwie oddano do użytkowania w 2015 roku - w lutym w Jaworniku (km 692+200) i w grudniu w Gaju (km 677+480). Aktualnie trwa budowa kolejnych w Jaworniku (km 691+220 ) i Głogoczowie (km 684+720 ), które zostaną ukończone w tym roku.

Wraca temat przejść podziemnych

Jeszcze przed decyzją o budowie kładek burmistrz Maciej Ostrowski zasugerował, że lepszym rozwiązaniem jest budowa podziemnych tuneli z przejściem dla pieszych i przejazdem dla samochodów. Jego zdaniem przepusty podziemne są tańsze w budowie i utrzymaniu, bardziej funkcjonalne i bezpieczniejsze, bowiem lokalni kierowcy chcący się przedostać z jednej na drugą stronę swojej miejscowości nie muszę przejeżdżać przez cztery nitki Zakopianki. - Ale nawet gdyby cena była porównywalna, to jest to lepsze rozwiązanie, bo mamy bonus w postaci przejazdu dla samochodów - przekonywał.

Podobne zdanie wydają się mieć najbardziej zainteresowani: - Wielu mieszkańców Głogoczowa jest rozczarowanych faktem, że w centrum wsi będą dwie kładki. Wielu po cichu liczyło, że uda się zamienić jedną z nich na bezpieczny przejazd na drugą stronę Zakopianki np. tunel. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że choć kładki pomogą pieszym poruszającym się w okolicy centrum, nie są wystarczające - nie pomogą kierowcom, poza tym brak jest spójnej koncepcji rozwiązania problemów pieszych i kierowców również w pozostałych częściach miejscowości. Z drugiej strony dobre i tyle. Teraz trzeba szukać dalszych systemowych rozwiązań mających na celu poprawę komunikacji przy Zakopiance, w tym wewnątrz naszej miejscowości. Działania takie obecnie podejmuje w naszym imieniu burmistrz Maciej Ostrowski - komentuje Agnieszka Węgrzyn, radna z Głogoczowa.

Zakopianka w liczbach

Tereny na południe od Krakowa są atrakcyjne lokalizacyjnie dla osób, które chcą zamieszkać poza dużym miastem, ale mieć szybki dojazd do niego. W związku z tym gęstość zabudowy i ilość mieszkańców podkrakowskich miejscowości wzrasta z roku na rok. Wzrasta także codzienny ruch związany z dojazdami do pracy i szkół.

Jak wynika z Generalnego Pomiaru Ruchu, który został wykonany dwa lata temu, na odcinku Zakopianki między Krakowem a Głogoczowem średnio przemieszcza się ponad 40 tys. pojazdów na dobę. W dalszym przebiegu drogi czyli od Głogoczowa do Myślenic porusza się średnio ponad 30 tys. pojazdów na dobę (w 2010 r. było ich ponad 27 tys.). W godzinach porannego i popołudniowego szczytu komunikacyjnego liczby te są jeszcze wyższe.

Piotr Ślusarczyk Piotr Ślusarczyk Autor artykułu

Z gazetą związany w latach 1999-2018. Przez ostatnie 15 lat pełnił funkcję sekretarza redakcji, dbając o sprawne funkcjonowanie tygodnika. Zawsze związany z tytułem równie mocno jak z samymi Myślenicami. Swoją przygodę z pisaniem rozpoczynał jako licealista od redagowania „Odkroju” - dodatku do Gazety Myślenickiej poruszającego problematykę dotyczącą młodzieży oraz od poezji, publikując w ramach Myślenickiej Grupy Poetyckiej „Tilia”. (HISTORIA, KULTURA, SPORT, SAMORZĄD)