KWW Jarosława Szlachetki

Kantorowanie Anety Mudyny

Kantorowanie Anety Mudyny

Myślenicka Grupa Fotograficzna mgFoto zaprosiła na wernisaż wystawy Anety Mudyny „Kantor-uję po dróż”. Fotografie prezentowane na wystawie powstały w odniesieniu do sztuki Tadeusza Kantora i Christiana Boltańskiego oraz refleksji autorki podczas wydarzeń w Cricotece związanych ze stuleciem śmierci Tadeusza Kantora w 2015r.

Aneta Mudyna od 2014 r. jest członkinią mgFoto. Jej prace prezentowane były w wielu krajach Europy i w wielu miejscach w Polsce. Jej biogram prezentowaliśmy przy okazji wystawy „Ka” w nr 10 z dnia 17 marca 2016 r. W galerii mgFoto w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. ks. Jana Kruczka gości wernisażu powitała dyrektor Agnieszka Kazanecka-Bylica, sylwetkę artystki przedstawił Stanisław Jawor, a o wystawie opowiedział jej kurator Jerzy Fedirko. Wprowadzenie do wystawy rozpoczął od przybliżenia przybyłym sztuki dwóch inspiratorów prac Anety Mudyny - Tadeusza Kantora i Christiana Boltańskiego. A przedstawił ich w charakterystyczny dla siebie sposób, czyli poprzez osobiste doświadczenia obcowania z ich sztuką. Opowiedział m.in. o wystawie Boltańskiego „W mgnieniu oka” w Cricotece na 100-lecie śmierci Tadeusza Kantora. Wspominał zapach spiętrzonych ubrań i zapach więdnących kwiatów, nawiązał do „niegdysiejszych traw” Boltańskiego w dialogu z „niegdysiejszymi śniegami” Kantora, do „Ciemnego przejścia” ze światłem pulsującym w rytmie serca, którego symbolika nim wstrząsnęła. Ulotność w sztuce Kantora i Boltańskiego staje się głównym atrybutem ludzkiego życia. Boltański podkreśla to przedmiotem, który po stracie właściciela staje się bezosobowy, zapachem, a także np. wiatrem (podczas wystawy w Chile). Samą Cricotekę Jerzy Fedirko określił jako „zmieniającą się falę lustrzaną” sztuki Kantora.

Aneta Mudyna spotkała się z Boltańskim i jego sztuką. Spotkanie to wywarło na niej ogromne wrażenie. Powstały prace poetyckie, wrażliwe na mowę symbolu. Jak np. dyptyk poświęcony Lesławowi i Wacławowi Janickim, braciom bliźniakom, aktorom teatru Cricot 2, którzy po śmierci Kantora, w każdą jej rocznicę 8 grudnia, występują jako żywe pomniki - Chasydzi z Deską Ostatniego Ratunku - na ulicy Kanoniczej w Krakowie. Jak 11 kadrów fotografii fazowej, na których postać akordeonisty jest podświetlona od tyłu (jak sylwetki Boltańskiego), a zatrzymane w kadrze pulsowanie żarówki nawiązuje do wspomnianego ciemnego przejścia z oślepiającym światłem pulsującym w rytm serca.

Wystawa „Kantor-uję po dróż”, o bardzo wnikliwie przemyślanym układzie i przekazie, jest wspólnym dziełem Anety Mudyny i Jerzego Fedirki. Kantorowanie oznacza tu próbę spojrzenia na przedmiot po kantorowsku - ożywiając jego symboliczne treści i znaczenia. Np. jabłko, które stanowi jeden z centralnych obrazów wystawy - symbol wielokrotnie złożony - od mitologii, gdzie występuje i jako symbol życia, obfitości płodów ziemi, ale także władzy i pochwały piękna, po Biblię i rajski owoc, pokuszenie i grzech. Jabłko - najstarszy owoc, pełen słodyczy i życiodajnych sił natury. Symboliczne z jabłkiem w roli głównej były też podziękowania artystce za wystawę. Jerzy Fedirko wręczył jej białe jabłko z pąsową różą, dodając do całej bogatej symboliki tego owocu równie złożoną i obfitą symbolikę kwiatu.

 

Ryszard Sobkowicz Ryszard Sobkowicz Autor artykułu

Nauczyciel i reporter, który ostatnie 25 lat poświęcił na relacjonowanie życia lokalnych społeczności - szczególnie funkcjonowania Ochotniczych Straży Pożarnych. (HISTORIA, WYDARZENIA, SAMORZĄD, KULTURA)