Filmowo, muzycznie i z klasą

Filmowo, muzycznie i z klasą
Filmowo, muzycznie i z klasą, fot. Grzegorz Kasperczyk

Było trochę wątpliwości, czy Sylwester w kinie „Muza” to dobry pomysł, bo nawet w Krakowie takie imprezy organizują głównie multipleksy, kina studyjne odchodzą od maratonów filmowych w tym szczególnym terminie. Jak wypadł nasz kinowy Sylwester?

Było warto. Złożyło się na to kilka czynników. Dobrze dobrany repertuar, który nawet na przestrzeni jednego filmu mógł zadowolić kilka różnych grup odbiorców filmowych. Taki film jak „Boska Florence”, to nie tylko pokaz aktorskiej klasy Meryl Streep i Hugh Granta, ale też kapitalna komedia, momentami wzruszająca i przy okazji kawał dobrej muzyki – chociaż niekoniecznie śpiewu.

„Osobliwy dom Pani Peregrine” to fantasy, a zarazem coś dla fanów niezwykłej estetyki filmowej Tima Burtona i horroru zarazem. Bardzo rzadki natomiast koncert „Night in Bohemia” Queenu z 1975, to gratka nie tylko dla fanów tego zespołu, ale i dla wszystkich wielbicieli hard & heavy, bo grupa w tamtym czasie grała coś pomiędzy Zeppelinami a wczesnym Van Halen. Do tego Freddie miał jeszcze długie włosy i nie posiadał wąsów…

 

W przerwach między seansami można było raczyć się słodkimi i darmowymi (jak cały seanas) przekąskami, a noworoczny toast spełniono szampanem niebieskim i białym. Ostatnim powodem dla którego można uznać, że impreza się udała byli ludzie, którzy pojawili się na Sylwestrze kinowym, czyli tacy którym do sylwestrowo – noworocznej euforii nie potrzeba huku petard i morza napojów wyskokowych.

Sala kina w szwach może nie pękała, jak podaje zastępca dyrektora Piotr Szewczyk przez noc przewinęło się przez nią około 200 osób, ale kto chciach w kulturalnych warunkach i w takim towarzystwie spędzić tę noc za rok, temu już dziś możemy polecić to wydarzenie, bo cała rzecz będzie kontynuowana i jak zapowiada Piotr Szewczyk uzupełniania o nowe atrakcje.

Rafał Podmokły Rafał Podmokły Autor artykułu

Dziennikarz, meloman, biblioman, kolekcjoner, chodząca encyklopedia sportu. Podobnie jak dobrą książkę lub płytę, ceni sobie interesującą rozmowę (SPORT, KULTURA, WYWIAD, LUDZIE).