KWW Jarosława Szlachetki

Józef Pasek kupił stację narciarską na Chełmie

Miasto 13 listopada 2014 Wydanie 42/2014

Sprzedaż stacji narciarskiej na górze Chełm staje się faktem. Wygląda na to, że przechodząca od kilku lat problemy właścicielskie stacja wychodzi w końcu na prostą. Nowym właścicielem jest firma SNOW GROUP Sp. z o.o. na czele której stoi dotychczasowy dzierżawca stacji – Józef Pasek. Z nowym właścicielem stacji rozmawiamy krótko o sytuacji na Chełmie, tegorocznym sezonie i planach na przyszłość

 

Narciarze nie mogą się doczekać dobrych wieści w sprawie stacji narciarskiej. Zwłaszcza, że sezon zbliża się wielkimi krokami. Jaki jest aktualnie status stacji narciarskiej Myślenice?

- Spółka, której jestem prezesem wygrała we wrześniu przetarg na zakup stacji narciarskiej na górze Chełm. Wprawdzie procedura zakupu w dalszym ciągu trwa, ale mam nadzieję, że z końcem roku uda się nam ostatecznie sfinalizować procedurę zakupu stacji od syndyka.

Czy to oznacza, że w sezonie zimowym stacja ruszy już bez przeszkód?

- Przeszkody formalne mamy już za sobą. Teraz jedyną przeszkodą może być już tylko brak zimy. W każdym razie przygotowania do sezonu zimowego ruszyły wielką parą. Na wstępie musieliśmy naprawić ujęcie wody zniszczone w trakcie letniej powodzi. Czekamy nie tyle na zimę, co na ujemne temperatury, które pozwolą nam zaśnieżyć stok. Oczywiście jeżeli pogoda będzie naszym sprzymierzeńcem będziemy chcieli uruchomić także drugi stok. Udało nam się to dwa lata temu, liczę na to, że w tym sezonie także nam się uda.

Stał się Pan właścicielem trzeciej stacji w Małopolsce – po Koninkach, Magurze przyszła kolej na Myślenice. Jak z perspektywy czasu ocenia warunki narciarskie panujące na Chełmie?

- Ubiegłoroczny sezon narciarski był krótko mówiąc słaby. Nie dość, że nie było zimy, to doszło jeszcze do tego zamknięcie stacji na początku sezonu zimowego. Obroty w stosunku do roku 2012 wyniosły średnio 35 %. Podobnie było z Magurą, tam też mieliśmy problemy z naśnieżeniem stoku. Za to dobrze funkcjonowały Koninki. Mam nadzieję, że zima dopisze. W grudniu planujemy zorganizować dzień otwarty dla mieszkańców miasta i gminy Myślenice. Planujemy także kilka imprez rekreacyjnych i sportowych przy współudziale Urzędu Miasta, m.in. Zjazd na bele czym czy zawody sportowe o Puchar Burmistrza, które w ubiegłym sezonie nie doszły niestety do skutku, bo przyszła odwilż.

Co nowego w tym sezonie ?

- Chcemy uruchomić oba stoki narciarskie, a także nartostradę, którą będzie można zjechać na dół stacji. Chcemy także utrzymać ceny z ubiegłego roku. Plany rozwoju stacji mamy dalekosiężne. Inaczej się podchodzi do tematu inwestowania jak jest się już właścicielem majątku. Może kiedyś w końcu uda się nam wybudować kolejną nowoczesną kolej z Zarabia na Chełm..? Czas i dobry sezon zimowy to pokażą.

 

Jak wygląda współpraca z Lasami Państwowymi i Gminą?

- Współpraca z Lasami Państwowymi układa się pozytywnie. Mam nadzieję, że w sezonie letnim uda się nam uruchomić trasy rowerowe i zrealizować wspólnie z miastem kilka ciekawych imprez takich jak wspólne grillowanie. Gmina jest nam przychylna i wspiera działalność turystyczną ustalając niską stawkę podatku od tego typu usług. Siedząc w branży mogę śmiało powiedzieć, że takie przypadki w skali kraju nie są częste.