40-lecie Domu Kultury w Głogoczowie

Region 18 września 2014 Wydanie 34/2014
40-lecie Domu Kultury w Głogoczowie
40-lecie Domu Kultury w Głogoczowie

W piątkowy wieczór 5 września w ramach obchodów 40-lecia Domu Kultury w Głogoczowie odbyło się spotkanie - smakołyk polityczny - z Piotrem Nowiną-Konopką

Piotr Nowina Konopka – polityk, doktor nauk ekonomicznych,  działacz Solidarności, rzecznik prasowy Lecha Wałęsy, rzecznik strony społecznej przy Okrągłym Stole, jeden z założycieli Unii Demokratycznej, jeden z założycieli Unii Wolności, poseł na Sejm I, II i III kadencji, inicjator powstania Polskiej Fundacji im. Roberta Schumana promującej integrację europejską i prezes tej Fundacji , dyrektor Parlamentu Europejskiego, dyrektor ds kontaktów z Kongresem Stanów Zjednoczonych, od lipca 2013r. ambasador przy Stolicy Apostolskiej i Zakonie Maltańskim.

Nasze urodziny świętujemy już cały rok. Już w 2013r. publikowaliśmy w prasie lokalnej materiały na temat historii i współczesności tej ważnej dla Głogoczowa instytucji kultury. W tym roku zaznaczamy naszą obecność na ziemi myślenickiej  projektem „Smakołyki 40-lecia”, którego pomysłodawcą jest myślenicki animator kultury – Jerzy Fedirko. Do tej pory zrealizowaliśmy smakołyki: warsztatowy, jazzowy, teatralny, muzyczny. Jesteśmy w trakcie smakołyku sweet focia i konkursowego (na pocztówkę  z Głogoczowa). Przed nami podróżniczy, rowerowy, duchowy i finałowy. Być może jeszcze poetycki. Spotkanie z ambasadorem Piotrem Nowina-Konopką, to smakołyk polityczny. Smaku dodaje fakt, że impreza odbyła się w siedzibie rodziny ambasadora należącej do niej od ponad 200 lat. Piotr Nowina Konopka dziękując za gościnę podkreślił, że dawniej dwory pełniły funkcje kulturalne, tam spotykano się na dyskusjach, koncertach i wieczorkach poetyckich.

Nasz Gość okazał się być bardzo interesującą, otwartą, sympatyczną osobą. Dużo i ciekawie opowiadał o swoich poprzednikach, obowiązkach, spotkaniach z różnymi ludźmi: hierarchami i zwykłymi księżmi, potwierdzał „niewiarygodne” fakty dotyczące Papieża , odpowiadał na pytania zgromadzonych osób.

Bardzo interesująca była opowieść o jałmużniku papieża Franciszka – Polaku, abp Konradzie Krajewskim. O samochodowej kawalkadzie, w której ze zwyczajnego samochodu wysiadł papież, a z opancerzonych wozów – ochrona. Ambasador bardzo podkreślał fakt wielkiej wrażliwości Franciszka na biedę, krzywdę, nieszczęście człowieka. Mówił, że papież nie traktuje świata, ludzi globalnie, lecz myśli o każdym człowieku indywidualnie.