20 lat straży miejskiej

8 września 2011 Wydanie 35/2011
20 lat straży miejskiej
20 lat straży miejskiej, fot. Piotr Jagniewski

- Służba dla dobra społeczności lokalnej poprzez dbanie o bezpieczeństwo i porządek na ulicach miasta to misja, jaką od 20 lat spełnia myślenicka straż miejska. To rówieśnik odrodzonej samorządności – częsty chłopiec do bicia i przedmiot społecznej krytyki, ale też i służba podejmująca liczne interwencje patrolująca ulice miasta w chłodzie i słocie, niosąc potrzebującym pomoc, pełniąca również funkcje reprezentacyjne – podczas uroczystości 20-lecia straży miejskiej o pracy funkcjonariuszy mówił komendant Tomasz Burkat

Straż miejska w Myślenicach funkcjonuje od 20 lat. Na uroczystym spotkaniu, jakie odbyło się w urzędzie miasta i gminy spotkali się jej funkcjonariusze, przedstawiciele władz samorządowych, instytucji i osoby współpracujące. W ubiegłym roku obchodziliśmy 20.lecie samorządu terytorialnego, natomiast straż miejska o czym mało osób pamięta, jest rówieśnikiem samorządu. Bohaterami uroczystości byli pracownicy straży miejskiej, którzy w tym dniu otrzymali awanse na wyższe stopnie. Na szczególne uhonorowanie z ust komendanta zasłużył Adam Woźnica, który pełni służbę od początku istnienia formacji. Jak przyznaje komendant, to od niego pozostali strażnicy uczyli się pragmatyki służbowej. Za wzorowe wypełnianie obowiązków, zaangażowanie się w służbę na rzecz poprawy ładu i porządku publicznego, awanse na wyższe stanowiska wręczał wraz z komendantem burmistrz Maciej Ostrowski. Otrzymali je: Krzysztof Malina (młodszy specjalista), natomiast na stanowisko starszego strażnika: Patrycja Litwa, Mariusz Węgrzyn i Michał Stawiarz. W sali nie zabrakło również byłych strażników Marka Leśniaka oraz Andrzeja Bylicy.

- Wielokrotnie miały miejsce dyskusje na temat, czy straż miejska powinna funkcjonować w Myślenicach. Uważam, że powinno się ją utrzymać jako formację funkcjonującą w urzędzie. Jest wiele rzeczy i kompetencji, które nakazują gminie wiele funkcji kontrolnych, zaradczych, sprawdzających i pomocniczych, których nie ma kto wykonywać, a straż miejska bardzo ładnie wpisuje się w ten zakres. Straż miejska w Myślenicach od początku mojej kadencji prowadzi współpracę z policją powiatową. To wspólne dyżury, nocne patrole, dzięki którym te dwie formacje uzupełniają się na arenie Myślenic. Ma określone zadania, które jej funkcjonariusze wykonują bardzo dobrze. Nie wyobrażam sobie pracy urzędu bez tej formacji mundurowej – w swoim wystąpieniu mówił burmistrz Maciej Ostrowski. Chwalił również funkcjonowanie zespołu obsługującego monitoring miejski i przyznał, że na razie gmina nie planuje rozbudowy struktury straży, ale rozważa wymianę radiowozu.

To, że straż miejska jest niezbędną formacją w swoim przemówieniu podkreślał także senator Stanisław Bisztyga. – Jako radny w Krakowie nie raz byłem świadkiem tego, że straż miejska jest potrzebna. Różne są jej funkcje. Widziałem kiedyś strażnika miejskiego przeprowadzającego przez ulicę staruszkę, a innym razem młodą strażniczkę miejską udzielającą informacji w języku angielskim. Są również trudne interwencje, trzeba człowieka, który przyśnie na ławce zapytać jak się czuje lub wystawiać mandaty. Ważne jest, że w społeczności krakowskiej, a także myślenickiej zakodowało się, że strażnik miejski jest przyjacielem mieszkańców – mówił.

Minutą ciszy uczczono śmierć pierwszego komendanta straży miejskiej Janusza Piekarza, który odszedł 12 lat temu. - Większość z Państwa zapewne go pamięta. Był wspaniałym człowiekiem, kochającym ojcem i mężem. Pełnym sercem kochał to, co potrafił robić najlepiej, a robił to co jest najbardziej wzniosłe i szlachetne - służył ludziom. Będziemy wspominać Janusza jako zaangażowanego we wszystko co robił, będącym bardzo dobrym komendantem, niezwykle pracowitego i oddanego służbie. Na zawsze pozostanie w naszej pamięci jako wspaniały człowiek – mówił komendant Tomasz Burkat.

Za swoją pracę strażnicy otrzymali także podziękowania od przewodniczącego rady miejskiej Jerzego Grabowskiego i starosty Józefa Tomala. Ten ostatni podkreślał rolę straży miejskiej w sytuacjach kryzysowych i dotyczących bezpieczeństwa komunikacyjnego. Natomiast komendant policji Zbigniew Filiczak wyraził nadzieję na dalszą współpracę między strażą miejska i policją oraz podziękował za inicjatywy i pomysły realizuje wspólnie ze strażą miejską.

- Nasze działania nie ograniczają się jedynie do represji. Komplementarnie rozwijamy swoje zadania z zakresu prewencji i profilaktyki. Jesteśmy obecni w szkołach, przedszkolach, zabezpieczamy zdarzenia klęski żywiołowe różne uroczystości i imprezy masowe, dbamy o przejrzystość komunikacyjną i estetykę naszego miasta. Nasza służba sprawia, iż jesteśmy bardzo blisko obywateli, blisko ich potrzeb. Przez te wszystkie lata wizerunek straży miejskiej uległ zmianie. Mieszkańcy coraz częściej zauważają naszą pracę. Minęły już czasy, gdy oceniani byliśmy tylko poprzez pryzmat zakładanych blokad na koła nieprawidłowo parkujących pojazdów. Pomimo tego, iż jest nas niewielu dzisiaj nasza służba postrzegana jest przez myśleniczan jako potrzebna i skuteczna. W ciągu roku podejmujemy średnio 9000 interwencji w tym 700 na zgłoszenia mieszkańców – podkreślał Tomasz Burkat.

Komendant dziękował burmistrzowi za zrozumienie i przychylność dla służb mundurowych. - Jest Pan jedynym jak do tej pory burmistrzem, który rozumiejąc potrzebę poprawy systemu bezpieczeństwa lokalnego troszczy się o nie, realizując zadania takie jak: monitoring miejski, samochody służbowe, poprawę infrastruktury drogowej, rewitalizację, ciągłą modernizację i inwestycje, które mają wpływ na nasze bezpieczeństwo – mówił.

Na zakończenie senator Stanisław Bisztyga, starosta Józef Tomal, przewodniczący rady miejskiej Jerzy Grabowski, skarbnik gminy Anita Kurdziel, sekretarz Bronisław Poradzisz, wice przewodniczący rady miejskiej Jan Bylica oraz reprezentanci służb mundurowych otrzymali pamiątkowe statuetki i podziękowanie za wsparcie i dobrą współpracę.

Historia straży miejskiej w Myślenicach

Możliwość tworzenia straży miejskiej dała ustawa z 16 kwietnia 1990 r. o Policji. Artykuł 23 ust. 1 ustawy mówił, iż: „…burmistrzowie i prezydenci miast mogą w porozumieniu z Ministrem Spraw Wewnętrznych tworzyć umundurowane straże miejskie”. Dokument stanowił, że zakres zadań, obowiązków i uprawnień w porozumieniu z Ministrem Spraw Wewnętrznych określi statut nadany przez burmistrza lub prezydenta”. Ten stan prawny utrzymał się do sierpnia 1997 r., kiedy to Sejm RP uchwalił ustawę o strażach gminnych, która dzisiaj wielokrotnie była już nowelizowana.

W Myślenicach w zakresie tworzenia pierwszych służb porządkowych, pionierem był ówczesny burmistrz Janusz Moszumański, który w 1991 r. po raz pierwszy zwrócił się do Ministra Spraw Wewnętrznych o wyrażenie zgody na powołanie w mieście i gminie Myślenice straży miejskiej. Pierwszym komendantem został Janusz Piekarz. W przecieraniu pierwszych szlaków służby towarzyszył mu starszy inspektor Adam Woźnica (pracujący w straży do tej pory). Później dołączył do niego Andrzej Bylica i Józef Słapek.

- Dzisiejsza Straż miejska różni się znacząco od tej sprzed 20 lat. Zmieniły się zarówno standardy pracy wynikające z wdrażanej strategii poprawy efektywności i skuteczności działania, ale także przesunęła się skala wagi z funkcji porządkowej w kierunku poprawy bezpieczeństwa - twiedzi Tomasz Burkat.

p.jag
fot. Piotr Jagniewski