OBÓZ PRACY W MYŚLENICACH
W ubiegłym tygodniu policja i straż graniczna zatrzymały Jana Z. - właściciela firmy krawieckiej. W centrum miasta, w swoim domu urządził mały obóz pracy. Po 16 godzin na dobę pracowało w nim sześć obywatelek MongoliiZatrzymany zabrał Mongołkom paszporty i przetrzymywał je w jednym pokoju. Kobiety w wieku od 22 do 30 lat pracowały po 16 godzin dziennie (także w soboty) jako pomoc w szwalni. Tutaj większość doby spędzały na produkcji bluzek, spodni i sukienek. Nie znały języka, nie potrafiły sprz...